Skip to content Skip to footer

artykuły

W Naszej Rodzinie nr 6/2012

"Zabawa" w świętość Na nauce rekolekcyjnej, przygotowującej do duchowego przeżywania Świąt Wielkanocnych rekolekcjonista nawoływał do do nieustannego dążenia do świętości. Wiernym miała w tym dopomóc przedewszystkim lektura Pisma Świętego i korzystanie z mediów katolickich. Po zakończeniu Mszy Świętej i wyjściu z kościoła pewien młody mężczyzna, okazjonalnie praktykujący, niespodziewanie ostro skrytykował rekolekcjonistę, mówiąc do małżonki: - Czy on…

Read More

W Naszej Rodzinie nr 5/2012

Gdy życie traci sens...                 Aneta, uczennica III klasy liceum "siedząc" na ławce w parku wzbudziła zainteresowanie  u bawiących się chłopców, którzy z początku myśleli, że jest pijana lub naćpana. Gdy jednak przez dłuższy czas nie dawała znaku życia, pobiegli do swoich rodziców, a ci wezwali pogotowie ratunkowe, ale…

Read More

W Naszej Rodzinie nr 4/2012

Religia albo chleb, czyli kadr z życia narkomanki                Pewien kapłan rozmawiał z rodziną, która nie "naprzykszała"się Bogu. Nikt z tej rodziny nie uczęszczał do kościoła, coć wszyscy uważali się za... katolików. Jak twierdzili: nie mieli na to czasu... Ojciec – lekarz zapisywał się w pracy na niedzielne dyżury,…

Read More

W Naszej Rodzinie nr 3/2012

Gdy najważniejsza jest mamona... Krystyna wyjechała do Nowego Jorku. W Polsce zostawiła 12-letnią córkę i męża, który nadużywał alkoholu, co świadczy o skrajnej nieodpowiedzialności. Planowała zarobić trochę pieniędzy i jak najszybciej wrócić do Polski. Mijały miesiące, a później lata. Krystyna uważała, że musi  odłożyć jeszcze więcej pieniędzy. Nie pomogły błagania córki, aby mam wracała do domu.…

Read More

W Naszej Rodzinie nr 02/2012

Dlaczego oni mnie tak nienawidzą? Bartek, uczeń II klasy Liceum Ogólnokształcącego pojechał na obóz do górskiej miejscowości. Uczestnicy obozu zostali zakwaterowani w ośmioosobowych namiotach. Bartek został zakwaterowany w namiocie nr 3 wespół z innymi, siedmioma kolegami. Od razu znalazł z nimi wspólny język, a oni go polubili, bo był wesoły, koleżeński; dzielił się wszystkim, co miał.…

Read More

W Naszej Rodzinie nr 01/2012

Spóźniona gorliwość matki Do kancelarii parafialnej przyszła matka z synem. Przypadkowo dowiedziała się, że w parafii będzie bierzmowanie. Wprawdzie dopiero za dwa tygodnie, ale ona  - w swojej "gorliwości" - przychodzi już teraz, bo nie chce odkładać tej sprawy na ostatnią chwilę.  Syn tej pani jest już prawie dorosły, ale ona jako dobra mama i dobra…

Read More

W Naszej Rodzinie nr 12/2011

Katolik (w)skazujący Jakiś czas temu, przez kilka tygodni  toczyła się prawdziwa batalia o uratowanie nienarodzonego dziecka 14-letniej uczennicy Agaty z Lublina, która za namową środowisk feministycznych postanowiła dokonać aborcji. Natychmiast pojawiły się w liberalnych mediach agresywne wypowiedzi pod adresem obrońców życia, których epatowano takimi określeniami jak fanatyk, fundamentalista itd.  Środowiska katolickie, a szczególnie miejscowi księża z…

Read More

W Naszej Rodzinie nr 11/2011

Spóźniona miłość Pisze młoda dziewczyna: - Kilka lat temu, po przeżyciu bolesnego doświadczenia tragicznej śmierci mojej siostry, pogłębiły się we mnie stany depresyjne. Męczyło mnie poczucie winy. Odczuwałam potrzebę porozumienia się z moją siostrą, aby jej powiedzieć, jak bardzo ją kocham, jak bardzo mi jej teraz brakuje oraz wyrazić ból i całą moją miłość! Dowiedziałam się o…

Read More

W Naszej Rodzinie nr 10/2011

"Herezja" pracoholizmu Do kancelarii parafialnej przyszedł męższczyzna po zaświadczenie, zezwalające pełnienia funkcji ojca chrzestnego. Ksiądz go zapytał: - Czy uczestniczy pan we Mszy Świętej w niedziele i święta? -Niestety, nie mogę, bo pracuję. - W niedziele i święta również pan pracuje? -Także pracuję. Taką mam pracę - padła odpowiedź. -A czy uczstniczył pan w rekolekcjach adwentowych i wielkopostnych? -Nie mogłem, bo…

Read More

W Naszej Rodzinie nr 9/2011

Niechęć do Kościoła Wypowiada się młoda mężatka:  - U mnie w pracy codziennie spotykamy się "na kawce" i już przyzwyczaiłam się do tego, że mówienie wyłącznie źle o księżach jest nieusówalnym nawykiem moich kolegów i koleżanek. Staram się nie brac w tym udziału, ale przeciwstawić się temu jakoś nie potrafię. Może brak mi odwagi, może wiedzy,…

Read More